Odliczamy

Zaczynamy odliczanie do świąt (ja odliczam dni do spotkania z rodziną)  na kalendarzu, który w końcu powstał. Zaczęłam go tworzyć dość wcześnie, ale w międzyczasie szyłam wiele innych rzeczy. Wydawało mi się, że mam jeszcze tyyyyle czasu i spokojnie zdążę. A tu grudzień zaskoczył mnie jak co roku zima drogowców :)  I niestety z efektu nie jestem zadowolona. Nie wyszedł tak jak to sobie wymyśliłam. Ani całe szczęście nie przeszkadzają pewne niedoróbki więc jest ok. Kalendarz wisi obok łóżka i już zaczęliśmy:) Pod jedynką Jarmark Bożonarodzeniowy (KLIK). Zobaczymy czy córce się spodoba, bo ja uwielbiam klimat wrocławskiego jarmarku :)




1 komentarz:

  1. mnie się podoba, bardzo !muszę się przyznać, że mnie idea robienia kalendarzy gdzieś nie ciągnie, ale wiem, że może się to zmienić z czasem, nie mówię im ostatecznie NIE :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję :)