Wiosenny deszczyk

Idzie wiosna, to pewne!!! Będzie zielono, będzie też kolorowo. Trzeba się dostosować do tego co nadchodzi więc szycie jest też na kolorowo i w dodatku bardzo optymistycznie, tęczowo!
Na zamówienie jednej z mam uszyłam chmurkę. Myślałam już nad taką od dawna, bo widziałam ją na kilku blogach. Podoba mi się i chciałam by była dekoracją w pokoju moich dzieci. Jednak jak to zwykle bywa to co mam uszyć dla siebie odkładam zawsze na później, bo priorytet mają rzeczy z zamówień, a potem reszta. Ja chmuki w pokoju dla dzieci nadal nie mam, ale nadrobię!!!

Chmurka, która poszła w świat wygląda tak:






Chmurka i tęczowe kropelki deszczu wykonane z filcu. Wypełnienie to kulka silikonowa - miękka i puszysta.
Muszę jedynie wprowadzić pewne modyfikacje co do mocowania sznurków do samej chmurki, ale pomysł już mam, więc teraz zostaje zabrać się do roboty.

Gdyby ktoś chciał taką chmurkę to zapraszam do kontaktu poprzez e-mail.

Cena chmurki - 60 zł.


*inspiracją były:
oczywiście znany wszystkim Pinterest (KLIK)
oraz:
etsy (KLIK)
tottaly love it (KLIK)
 sisters things (KLIK)

Bluzka dla mamy

Już wiele razy zasiadałam do komputera by coś napisać. Strasznie mało mnie tutaj i sama nie wiem dlaczego? Fakt, mam sporo pracy, ale przecież napisanie kilku słów nie trwa długo. Chyba muszę zrobić jakieś postanowienie poprawy. Tyle rzeczy juz uszyłam i chciałbym je tutaj pokazać.

Póki co pochwalę się bluzką jaką udało mi się uszyć dla mnie samej. Wszystko co szyłam do tej pory było dla dzieci, głównie dla córki. Dzianinę dresowa kupiłam z myślą o czymś dla mnie, a i tak miałam pewne obawy, że skończy się jaka zawsze - czymś dla córki. Ale nie tym razem.  Zawzięłam się ;)

Szukałam w internecie inspiracji, wykrojów. Znalazłam przy okazji bardzo fajny blog - O rety! o szyciu. To właśnie u Dominiki znalazłam wykrój na bluzkę.  Pomocny bardzo był jeszcze wykrój  z tej strony: KLIK
Z tych dwóch wzorów powstała moja bluzka!!! MOJA!


Print oczywiście też w moim wykonaniu :)

Puf, puf

Uff, uff i w końcu jest pierwszy puf :)

Jak tylko zobaczyłam tę tkaninę od razu przypadła mi do gustu i wiedziałam, że coś z niej muszę mieć w domu. Nie wiedziałam jeszcze co to będzie, ale w końcu padło na puf. Pojechałam do sklepu na I., kupiłam tkaninę i ... uszyłam. Musze jeszcze dopracować pewne szczegóły, ale jak na pierwszy puf wydaje mi się, że nie poszło najgorzej. Zresztą sami oceńcie:







Poszewka jest na zamek błyskawiczny, więc można ją łatwo zdjąć i wyprać.
Wypełnienie  środka to kulka silikonowa, która jest sprężysta i puszysta.
Wymiary tego akurat pufa:
wysokość: 25 cm
średnica: 30 cm

Ania przejęła puf natychmiast. Zdjęcia mogłam zrobić dopiero gdy była w przedszkolu, bo inaczej się nie dało. Po krótkim testowaniu przez córkę wydaje mi się, że przy następnym pufie muszę zmienić nieco proporcje.  Chciałabym by puf był nieco niższy, a średnicę miał większą.
Nie jestem też pewna co do tego wypełnienia. Co prawda puf dzięki kulce silikonowej jest bardzo mięciutki i fajnie się na nim siedzi, ale przez to też mniej stabilny. A może Wy macie jakiś pomysł na inne wypełnienie? Chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat.